Kolejne zielonoświątkowe strzelanie za nimi. W ubiegłą niedzielę (20 maja) Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Pogorzeli spotkało się, aby powalczyć o tytuły. Wyłoniono nowego króla, marszałka oraz chorążego. To oni wykazali się najcelniejszym okiem.
Podczas uroczystej mszy świętej poświęcono tarczę, do której strzelano już na terenie siedziby bractwa. Każdy oddawał po dwa strzały z odległości 50 metrów z pozycji stojącej i bez podpórki.
Królem kurkowym został Kazimierz Janicki. Drugie miejsce i tytuł marszałka uzyskał Marek Kaniewski, a chorążym został proboszcz pogorzelskiej parafii i jednocześnie kapelan bractwa – ksiądz Dariusz Bandosz. Tego dnia odbyło się również strzelanie do tarczy, ufundowanej przez ubiegłorocznego króla - Zbigniewa Kostkę. To bracka tradycja. Zwycięzcą został Janusz Kapłon. - Strzelanie do tarczy europejskiej jest płatne. To symboliczne 10 zł za oddanie trzech strzałów. Pieniądze te są przeznaczone na wyjazd do Holandii, gdzie w sierpniu odbędzie się Europejski Zjazd Kurkowych Bractw Strzeleckich – wyjaśnia brat kurkowy Kazimierz Janicki. Po strzelaniu odbyła się królewska biesiada.
Przed braćmi duża uroczystość. O niej przeczytacie w kolejnym Życiu Gostynia.