Na Orliku na „wałach” w piątkowym turnieju piłkarskim udział wzięły dwa zespoły. Rozegrano dwie połowy, każda po 25 minut. Po pierwszej połowie, drużyna Los Galacticos (zespół skompletowany przez Patryka Stachowiaka), prowadził 3:1 z zespołem Madristas Gostyń (zespół skompletowany przez Krzysztofa Mikłaszewicza). W drugiej połowie obraz gry zmienił się diametralnie. Inicjatywę przejęli Madristas Gostyń, którzy stosunkowo szybko odrobili stratę z pierwszej części meczu.
Na około 10 minut przed końcem pojedynku, wszystko wskazywało na to, że turniej wygra drużyna, która po pierwszej części meczu musiała gonić wynik, i odrabiać stratę bramkową. Los Galacticos przegrywali 3:4 z zespołem Madristas Gostyń, zdołali się jednak zmobilizować, i doprowadzić do wyrównania. Kiedy mecz zmierzał ku końcowi, drużyna Krzysztofa Mikłaszewicza zdobyła gola na 5:4. Zespół Patryka Stachowiaka zdołał odrobić jednak stratę w ostatniej minucie meczu.
Aby wyłonić zwycięski zespół, konieczne było przeprowadzenie konkursu rzutów karnych. Nagrody w postaci czterech piłek (ufundowane przez firmę Agroimpuls) zostały rozdzielone pomiędzy oboma zespołami, za zgodą kapitanów jednej jak i drugiej drużyny.
- Decyzja ta wynikała z bardzo wyrównanego poziomu sportowej rywalizacji, jak również dojrzałej postawy uczestników - komentuje Paweł Malinowski, współorganizator turnieju.
Finalnie, w serii rzutów karnych więcej szczęścia mieli zawodnicy Los Galacticos, którzy wygrali dzięki skuteczności w wykonywaniu karnych, a także świetnej postawie bramkarza, Bartosza Sobczaka. Najwięcej goli zdołał zdobyć Patryk Stachowiak, który skompletował hat-trick. Po serii karnych, drużyna Los Galacticos, w składzie: Bartosz Sobczak, Szymon Gembalski, Mateusz Stachowiak i Patryk Stachowiak, mogła cieszyć się z wygranej.