Każdy, kto porusza się z Karolewa, w kierunku wojewódzkiej drogi „koźmińskiej” (lub odwrotnie), z łatwością zauważy, że na placu, gdzie jeszcze jesienią ubiegłego roku widniały budynki chlewni i obór, albo raczej ich ruiny, dziś stoi okazały budynek nowej firmy Wojciecha Mroza - linii produkcyjnej firmy „Mróz” z Borku pn. „Foodmakers”, z której będziemy otrzymywać kanapki, sałatki, dania gotowe, a także bagietki i wrapy. Otwarto ją w pierwszym tygodniu października, niemal z dwumiesięcznym opóźnieniem, ale właściciel tym się nie przejmuje.
– Trudno było przewidzieć zakończenie budowy. Ze względu na niskie temperatury w okresie zimowym, trzeba było przerwać budowę hali na miesiąc. Może ten okres 10 miesięcy, który prognozowaliśmy, to było zbyt optymistyczne założenie, ale i tak zadanie udało się wykonać w ciągu niecałego roku – twierdzi Wojciech Mróz. - Trzeba było wszystkie obiekty wyburzyć, przygotować teren, wykopać fundamenty – samo porządkowanie trwało około 4-5 miesięcy – dodaje. Dokładnie 28 września nastąpił odbiór inwestycji przez inspektora nadzoru budowlanego. - Z kolei wykonawca zadania - firma budowlana z Poznania, oddała nam klucze do zakładu 30 września, po zlikwidowaniu drobnych usterek – mówi właściciel.
Podkreśla, że najtrudniejsze do opanowania były rozwiązania technologiczne. Na razie pracuje tam około 30 osób, a docelowo ma być zatrudnionych około 200. Pracują przy taśmach produkcyjnych, w specyficznych warunkach – temperatura w hali wynosi od 2 do 4 st. Celsjusza. Inwestycja kosztowała mniej więcej 50 mln złotych. Całość postawionej hali obejmuje powierzchnię ponad 10 000 m2 z zapleczem. Docelowo mają w niej stanąć trzy taśmy produkcyjne. W nowej firmie wyprodukowano już pierwsze kanapki. Jeśli chodzi o dania gotowe – linia próbna ma ruszyć w 3 tygodniu października (w połowie miesiąca miały przyjść urządzenia). - W listopadzie zaczęlibyśmy przygotowywanie gotowych dań na dobre. (...) Na jednym urządzeniu jesteśmy w stanie zrobić 60 sztuk kanapek na minutę – informuje Wojciech Mróz. Innowacją są opakowania – firma z Borku zdecydowała się na ekologiczne, w 80% wykonane z papieru.