Na 500 zł wycenił straty rolnik z Bolesławowa (gm. Borek Wlkp.) po pożarze balotów słomy.
Strażacy-ochotnicy z gminy Borek oraz jednostki z komendy straży pożarnej w Gostyniu w ostatnich dniach współdziałali w akcjach na terenie boreckiej gminy. We wtorek, 29 maja zostali wezwani do akcji do Bolesławowa. Około godz. 14.45 zapaliły się tam baloty słomy, położone w pobliżu stodoły.
- Zapalił się jeden balot słomy, a ogień z niego przeszedł na te, położone w pobliżu i już objął bramę wjazdową do stodoły - relacjonował Piotr Kuliński, naczelnik OSP Borek Wlkp.
W akcji gaszenia pożaru wzięła też udział jednostka ratowniczo gaśnicza z Gostynia (jeden wóz). Strażacy pracowali na miejscu ponad godzinę. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia był samozapłon. Rolnik z Bolesławowa stracił 3 baloty słomy i wyliczył straty na ok. 500 zł.
Dziś (30 maja) przed południem jednostka OSP Borek pracowała na krajowej „dwunastce” przy usuwaniu plamy oleju. - Przejeżdżający drogą traktor miał uszkodzony przewód olejowy, pozostawił plamę oleju na odcinku mniej więcej 300 metrów. Usuwaliśmy ją sorbentem - powiedział Piotr Kuliński. Do ochotników z Borku dojechał też zastęp z KP PSP w Gostyniu - samochodem gospodarczym strażacy dowieźli sorbent na miejsce zdarzenia.