Niedzielny pojedynek między zespołami z Pogorzeli i Piasków układał się dość dziwnie.
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach to gospodarze zrobili dużo lepsze wrażenie, stwarzali sytuacje. Jednak konsekwencji nie było z tego żadnych. Do przerwy prowadzili słabsi w tej części gry piaskowianie. Nie wiemy, co wydarzyło się w szatni Korony, jednak na drugą połowę wyszła kompletnie inna drużyna. Po przerwie piaskowianie atakowali już znacznie bardziej poradnie. Docisnęli rywali, zagrażając ich bramce kilkakrotnie. Korona próbowała, uderzała, tylko co z tego, skoro większość z tych strzałów zmierzała zupełnie gdzieindziej niż w światło bramki. W tej odsłonie znów gola zdobyła drużyna słabsza. Wyrównującą bramkę kapitalnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Michał Łopaczyk.
Lew Pogorzela – Korona Piaski 1:1 (0:1)
0:1 D. Naskrent (10’)
1:1 Łopaczyk (65’)
Lew Pogorzela: Naglak – Mazurek, Chudy, Kędziora, Nowak, Krystkowiak (60’ Borek), D. Stachowiak (70’ Krzyżaniak), Dorczyk, Łopaczyk, O. Ptak (75’ M. Kędziora), Gruhn (46’ Porożyński)
Korona Piaski: J. Naskrent – Skorupski, Ludwiczak, D. Naskrent, Danielczak (Wiatrowski) , A. Bonawenturczyk, Olejniczak (Gubański), Brandys (46’ R. Stachowiak), Wojciechowski, Leśnik, M. Bonawenturczyk