- Mam nadzieję na atmosferę pełną radości! – mówi Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku o zbliżających się obchodach święta Trzech Króli w gminie. W ubiegłym roku frekwencja była niska, mieszkańcy nie byli zainteresowani uroczystością, jaka odbyła się na boreckim rynku. Trzej Królowie tam dotarli, ale plac świecił pustkami.
Orszak Trzech Króli to inicjatywa polegająca na przemarszu uczestników ubranych w atrybuty świąteczne związane z trzema królami, nawiązująca do tradycji jasełek. Tej, w Borku Wlkp. w tym roku nie zabraknie. Mieszkańcy gminy oraz goście po raz czwarty będą mieli możliwość 6 stycznia wspólnie i odświętnie maszerować ulicami miasta śpiewając kolędy. Każdy może włączyć się do grona kolędników poprzez włożenie tekturowych koron na głowę – te rozdawane będą przed kościołem, bądź zaakcentowania w ubraniu charakterystycznych kolorów (niebieski, zielony bądź czerwony), które są przypisane kontynentom, z jakich pochodzą Królowie. - To nowość scenariusza. W tym roku do udziału zaprosiliśmy placówki oświatowe boreckiej gminy. Każdej został przypisany kolor z prośbą o przygotowanie orszaku oraz „wydelegowanie” i „wystylizowanie” spośród uczniów króla, który będzie szedł na szczycie pochodu, a później złoży symboliczne, kłaniając się dzieciątku – mówi Justyna Chojnacka. - Dyrektorzy szkół i nauczyciele okazali się otwarci na inicjatywę. Jest ich przychylność i odzew. Liczę na oryginalność pomysłów co do zaakcentowania kolorów w strojach. Mam nadzieję, że wielobarwność spotęguje radość wspólnego świątecznego maszerowania.
Szczegóły scenariusza boreckiej uroczystości znajdziesz TUTAJ.
Co przygotowuje Pogorzela?