Niedługi odcinek chodnika w Kunowie przy ulicy Kościańskiej, raptem może 150 metrów, a stan nawierzchni katastrofalny.
Jednego wjazdu do posesji właściwie nie ma, drugi bardzo zniszczony. To droga do kościoła i szkoły. Żeby było śmieszniej lub tragiczniej, prowadzi tamtędy oznakowana ścieżka rowerowa, ale chyba nikt nie odważy się tam jechać rowerem. Piesi często wychodzą na ruchliwą jezdnię, po której pędzą tiry.
Właśnie zaczyna się remont odcinka nawierzchni do Jerki. Pojawiła się nadzieja, że wreszcie, za jednym razem chodnik będzie zrobiony. Niestety, okazało się, że nie ma go w planach.
W redakcji interweniowali mieszkańcy. Co na to zarządca drogi, sołtys i gostyński magistrat? O tym czytaj w Życiu Gostynia.