- Wydarzenia na gostyńskim rynku są jedną z najważniejszych kart w dziejach naszego miasta, zarazem są rozdziałem najbardziej osobistej historii, wszak nie ginęły tu anonimowe postacie sprzed wieku, ale nasi najbliżsi, znani z imienia, konkretni ludzie. Konkretni ludzie, którzy być może w 1939 roku przeżywali rodzaj goryczy, ponieważ budowana przez nich Polska przestała istnieć – mówił burmistrz Jerzy Kulak, podczas dzisiejszego spotkania na gostyńskim rynku.
Punktualnie o godzinie 12.00 odbyła się tam uroczystość ku czci ofiar egzekucji, której dokonano 76 lat temu. Obchody rozpoczęto nabożeństwem w kościele farnym p.w. św. Małgorzaty. Po nim, liczne delegacje oraz mieszkańcy w towarzystwie orkiestry, przeszli pod pomnik ofiar. - Spotykamy się w dniu poświęconym pamięci 30 synów Gostynia i okolic, zamordowanych przez niemieckich nazistów. Data 21 października 1939 roku nas jednoczy. Śmierć 30 bohaterów sprzed 76 lat sprawiła, że stoimy właśnie tutaj. Inne sprawy nie zdołały nas odciągnąć. Czuwamy. Bo obecność w tym dniu i w tym miejscu jest naszą powinnością - mówił włodarz Gostynia.
W tym dniu, posterunek honorowy przy pomniku wystawił 1. Leszczyński Dywizjon Przeciwlotniczy 4 Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego. Na rynku stanęła również instalacja artystyczna w formie kulochwytu, zawierająca podobizny rozstrzelanych.
Wiązanki kwiatów, wieńce oraz znicze, złożyły na pomniku liczne delegacje: powiatu gostyńskiego ze starostą Robertem Marcinkowskim na czele, rady miejskiej, przedstawiciele rodzin rozstrzelanych, Związek Kombatantów RP na czele z pułkownikiem rezerwy Hieronimem Kowalskim, Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, Ogólnopolskie Społeczne Stowarzyszenie Misja Pojednania, Związek Antyfaszystów z Drezna, Niemiecko – Polskie Towarzystwo Saksonii, Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów, Gostyńskie Towarzystwo Historyczne, przedstawiciele młodzieżowej rady miejskiej, delegacje ze szkół.
Więcej w kolejnym wydaniu Życia Gostynia.