Gmina Gostyń dzisiaj uczciła 99. rocznicę przyłączenia się społeczności gostyńskiej do powstania wielkopolskiego. Obchody rozpoczęły się przed południem, w Parku Miejskim przy ul. Strzeleckiej W Gostyniu. Przed Pomnikiem Powstańca, zebrały się delegacje z samorządów – gminnego i powiatowego, a także ze szkół i innych organizacji. Przed nimi wystąpił burmistrz Gostynia Jerzy Kulak. Nawiązał do tego, jak Polacy w listopadzie świętowali odzyskanie niepodległości. – Odzyskaliśmy kraj po wielu latach niebytu. Ale w grudniu 1918 roku los naszych przodków, Wielkopolan, nie był pewien. Na szali było referendum, targi przed nową mapą Europy czy kompromisy wojenne. A Wielkopolska wciąż przynależała do Prus – mówił Jerzy Kulak. – Nasi przodkowie byli wtedy gotowi do walki, by nasze ziemie (...) przyłączyć do nowo rodzącej się ojczyzny – dodał gostyński włodarz.
Przemawiając podczas uroczystości burmistrz podkreślił, że Powstanie Wielkopolskie przeszło do historii jako najlepiej przygotowany zryw niepodległościowy w dziejach Polski i zarazem największy zwycięski. A do walki stanęli w nim również mieszkańcy ziemi gostyńskiej. Wyruszyli z miejsca przy ul. Strzeleckiej na front pod Poniecem, by walczyć o wolność i o Wielkopolskę w granicach Rzeczypospolitej. – Powstanie Wielkopolski to akt odwagi, ale także determinacji w dążeniu do niepodległości. W naszym zrywie walczyli przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Ci którzy walczyli w powstaniu byli bohaterami w walce, ale także w życiu codziennym. Każdego dnia, drobnymi gestami walczyli z zaborcą, przeciwstawiając się germanizacji – zaznaczył Jerzy Kulak.
Po przemówieniu delegacje, obecne w parku miejskim, złożyły wieńce i wiązanki kwiatów pod Pomnikiem Powstańca. Na tym zakończyła się pierwsza część obchodów.