Od najważniejszego tańca rozpoczął się sobotniego wieczoru bal studniówkowy około 110 maturzystów Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu.
- Taniec ten symbolicznie kończy, ale też rozpoczyna bardzo ważny etap naszej życiowej egzystencji. Na 100 dni przed maturą zatrzymujemy się i uzmysławiamy sobie, że czas pobytu w tej szkole bezpowrotnie mija. Cztery lata wspólnej nauki bardzo nas do siebie zbliżyły. Wiele z naszych szkolnych przyjaźni z pewnością przetrwa, inne pozostaną na długo w pamięci. Za chwilę czekają nas egzaminy, a zaraz potem każdy z nas pójdzie swoją własną drogą, bo przed nami nowe wyzwania - mówiła do swoich koleżanek i kolegów z sali Weronika Kep.
Z kolei stojący obok niej Krzysztof Cichowski zwrócił się do grona pedagogicznego tymi słowy:
- Zanim wielki świat złapie nas w swoje ręce chcieliśmy podziękować wszystkim państwu, przede wszystkim za to, że w ciągu tych 4 lat starali się państwo sprawić, abyśmy wierzyli w swoje siły i stawiali przed sobą cele często w naszym mniemaniu trudne do realizacji. Dawali nam państwo możliwość zaprezentowania talentów i zainteresowań. To dla nas radość i przywilej mieć wokół siebie takie osoby, móc pracować z nimi i czuć ich wsparcie dla naszych działań.
Dyrekcji szkoły i wychowawcom pięciu klas technikum podziękowano symboliczną różą. Wyrazy wdzięczności popłynęły także pod adresem rodziców i opiekunów studniówkowiczów, za to „jak bardzo przeżywacie każde nasze sukcesy czy niepowodzenia” czy „,że z miłością akceptujecie nasze wybory”.
Po przemowie uczniów głos zabrał dyrektor Maciej Marcinkowski.
- Rozpoczęliście tę studniówkę wspaniałym polonezem, z wielkim zaangażowaniem poświęciliście swój czas na próby, aby zachwycić wszystkich swoim kunsztem i profesjonalnym podejściem do pracy nad układem. Ten trud i praca włożona w przygotowanie poloneza pokazują, że stać was na osiągnięcie wysokich celów i realizację planów oraz marzeń. Myślę, że z takim samym zaangażowaniem i profesjonalizmem zrealizujecie majowe i czerwcowe zmagania - powiedział dyrektor.
Ostatnim oficjalnym akcentem studniówki, zanim zabawa rozpoczęła się na dobre było wzniesienie toastu.
- Życzę wam niezapomnianych przeżyć na wyjątkowym balu, balu, który już się nie powtórzy. Życzę, żeby uśmiech na waszych twarzach nie znikł do końca dzisiejszej zabawy, ale również w dniu, kiedy będziecie za 5 miesięcy odbierali wyniki egzaminu maturalnego - podsumował M. Marcinkowski