reklama

Śpiewali i tańczyli. Prowadząca miała łzy w oczach

Opublikowano:
Autor:

Śpiewali i tańczyli. Prowadząca miała łzy w oczach  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

W tym roku, inna gwiazda Polo TV Edyta Folwarska zastąpiła Maciej Smolińskiego prowadzącego dwie pierwsze edycje Disco Summer Festiwal w Piaskach. Podobnie jak w latach poprzednich na scenie przed szkołą podstawową w Piaskach wystąpiło kilku wykonawców. Muzyczną część Powiatowego Zakończenia Lata rozpoczęli Damian Gwiazdowski, Kuba Kosewski i Dawid Kanigowski, czyli zespół „Spontan” grający muzykę z gatunku disco polo. Przez około godzinę panowie bawili publiczność i rozgrzewali przed występem gwiazdy wieczoru.

Około 20.00 pojawili się artyści, którzy swoją kapelę zakładali w czasach, gdy tria występującego przed nimi nie było jeszcze na świecie. Koncertujące od 1989 roku „Elektryczne Gitary” z Kubą Sienkiewiczem przyjechały do Piasków nie tylko zagrać swoje największe przeboje, ale także z „małym teatrem scenicznym”.

- Fajne było to, że zagrali naprawdę długi koncert - mówił obserwujący muzyków spod sceny Tomek.

Natomiast zaraz po występie zespołu rockowego impreza „przeskoczyła” w inne rytmy - disco-dance za sprawą grupy „Shantel”, która swoim występem zamknęła wydarzenie.

Poza koncertami świętowanie zakończenie lata w Piaskach, to także inne atrakcje. Dla najmłodszych przygotowano strefę zabaw, gdzie dzieci mogły spotkać swoje ulubione postaci z bajek i filmów m.in., „Madagaskar”, „Toy Story”, „Śnieżka”, „Kopciuszek” czy „Kapitan Hook” czy „Gwiezdnych wojen”. Przy czym przy tych ostatnich uczestnicy mogli wcielić się w Rycerzy Jedi z walce z siłami Imperium.

Zanim scenę opanowali muzycy królował na niej Norbert Wojtkowiak z Norbi Body Revolution z pokazem fitness dla dzieci i dorosłych. Chętni, którzy przynieśli ze sobą maty do ćwiczeń mogli zmierzyć się z serią ćwiczeń przygotowanych przez instruktora.

Disco Summer Festiwal miało także inne oblicze. Wszystko za sprawą zbiórki publicznej na leczenie Dawidka chorego na klątwę Ondyny. Akcja prowadzona przez „Tęczową Armię - Pomagamy” spotkała się z bardzo ciepłym przyjęcie. Obok zbiórki nakrętek przeprowadzono także licytację.

Wystawiony na nią voucher zlicytowano za 3900 zł. Edyta Folwarska wręczająca wylicytowany przedmiot osobie, która zdecydowała się wydać niebagatelną sumę dla chorego chłopca miała łzy w oczach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE