Około piętnastu minut trwało gaszenie ścierniska i presy do balotów, które znajdowały się na polu w Dzięczynie (gmina Poniec). Do pożaru doszło dzisiaj, około godziny 18.00. Prawdopodobnie był on spowodowany wadą urządzenia. - Powstało zaiskrzenie podczas presowania. Urządzenie uległo spaleniu, podobnie jak 10 balotów i około 0,7 hektara pola – mówił asp. sztab. Wojciech Idkowiak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
Presa było podczepiona pod ciągnik, ale mężczyzna pracujący na polu zareagował i zdążył nim odjechać. Spaliło się 0,7 hektara ścierniska, a akcja dogaszająca trwała około 10 – 15 minut. Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy z Ponieca, chwilę później dwa zastępy z Gostynia.
Tuż po zakończonej akcji, strażacy otrzymali wezwanie na rzekomy pożar hali w Poniecu. Na miejscu alarm okazał się fałszywy.