Dziś wczesnym popołudniem, w Poniecu, rowerzysta został potrącony przez drezynę. Zginął na miejscu. Do zdarzenia doszło na torach, w odleglości około 200 metrów od przejazdu kolejowego przy ul. Kusza.
Z wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna prawdopodobnie przeprowadzał rower przez tory w niedozwolonym miejscu i w takiej sytuacji potrąciła go przejeżdżająca właśnie drezyna. Na miejscu zdarzenia pracują funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, aby ustalić wszystkie szczegóły i okoliczności tego śmiertelnego wypadku.
Aktualne informacje na ten temat i zdjęcia będziemy przekazywać na bieżąco na gostynska.pl
AKTUALIZACJA. Godzina 15.00
Z relacji osób mieszkających najbliżej miejsca zdarzenia wynika, że pierwszy zareagował dyżurny ruchu kolejowego. Zawiadomił służby ratunkowe i poprosił o pomoc ratownika medycznego, który mieszka w pobliżu. Meżczyzna udał się czym prędzej, aby sprawdzić stan poszkodowanego około 60-letniego meżczyzny. Jego kwalifikacje medyczne pozwoliły mu na szybką ocenę sytuacji i stwierdzenie, że osoba ta nie żyje. Tę diagnozę potwierdził drugi z mieszkańców Ponieca, który rówież jest ratownikiem i przybył na miejsce zdarzenia.
Mężczyźni przykryli denata prześcieradłem, aby uchronić ofiarę przed widokiem gapiów i oczekiwali na przybycie służb ratunkowych. Po chwili przyjechała karetka pogotowia, której załoga również stwierdziła zgon. Obecnie miejsce zdarzenia zabezpiecza policja.
- Wyjaśniamy wszystkie okoliczności zdarzenia - mówił zastępca komendanta powiatowego policji w Gostyniu, podinsp. Robert Bekier.
Mieszkańców Ponieca, którzy przeżywają tragedię, zastanawia jeden fakt: Dlaczego załoga drezyny nie zatrzymała się i nie udzieliła pomocy?