- Nieprawdą jest, że mleko trafiające do Spółdzielni było rozrzedzane wodą, a następnie były podmieniane próbki - tak głosi oświadczenie, wydane przez Spółdzielnię Mleczarską w Gostyniu. Za te słowa ręczą główny technolog, kierownik produkcji oraz prezes zarządu.
Zgodnie z przesłanym do mediów pismem (w tym do redakcji Życia Gostynia i portalu gostynska.pl) Spółdzielnia Mleczarska w Gostyniu potwierdza, że 17 września 2019 r. zgodnie z postanowieniem Prokuratora Okręgowego w Poznaniu pana Pawła Barańczaka została zobowiązana do wydania zespołowi policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu wszelkich dokumentów związanych ze skupem mleka surowego w tym dokumentacji księgowej, elektronicznych nośników, dokumentacji dotyczącej pracy kierowców, dokonujących odbioru mleka od rolników. Jak można wyczytać w dokumencie, czynności dochodzeniowe dotyczyły okresu od l sierpnia do 30 listopada 2018 roku i dotyczą wprowadzania w błąd, co do ilości odbieranego od producentów mleka krowiego następnie dostarczanego do Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu z udziałem specjalistów z firmy Schwarte Group Sp. z o.o. produkującej urządzenia do odbioru mleka przeszukali wszystkie samochody do odbioru mleka i przesłuchali w w/w sprawie wszystkich kierowców i kilku dostawców mleka.
- W wyniku przeszukania i kontroli samochodów do zwozu mleka w czterech cysternach ujawniono dodatkowo zamontowane zaworki typu „kranik próbobiorczy”, które miały służyć do fałszowania wskazań liczników. Pozostałe 14 cystern i 3 naczepy były bez zarzutu - czytamy w oświadczeniu.
Podpisani zaręczają, że w Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu wszystkie cysterny są wyprodukowane przez firmę Schwarte Group i wyposażone są w zespoły zliczające, które co roku są legalizowane. - Ponadto od września 2018 roku na systemach zliczeniowych zaczęliśmy montować monitoring, na dzień 20.09.2019 r. monitoring jest na wszystkich samochodach„ Nieprawdą jest, że mleko trafiające do Spółdzielni było rozrzedzane wodą a następnie były podmieniane próbki - napisano w dokumencie. Podpisani zaręczają, że każda cysterna z mlekiem jest badana na zawartość wody w mleku i wszystkie wyniki są zgodne z parametrami mleka niezafałszowanego to znaczy, że temperatura zamarzania mleka wynosiła poniżej -0,512°C.
I dalej można przeczytać o kontroli jakości produktów.
- Oświadczamy że nasze produkty są zgodne z wymaganiami przepisów prawa żywnościowego i są bezpieczne dla zdrowia. Ponadto zakład jest pod stałą kontrolą Powiatowego Lekarza Weterynarii a także posiada systemy zapewnienia jakości, takie jak ISO i BRC - zaręczają prezes Grzegorz Grzeszkowiak, inż. Franciszek Kobus - główny technolog oraz Mariusz Pawlik - kierownik produkcji.