Nie mogli korzystać ze środków transportu, ani z porad przydzielonego im opiekuna. Ten miał wyłącznie czuwać nad bezpieczeństwem młodzieży, która w czwartek (12 kwietnia) wzięła udział w zorganizowanej przez Stowarzyszenie Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego terenowej grze miejskiej.
W rywalizacji udział wzięło sześć szkół ponadgimnazjalnych z: Gostynia, Borku Wielkopolskiego, Pogorzeli i Krobi. Nie miało znaczenia, kto dotrze na metę jako pierwszy, ale to – kto zdobędzie najwięcej punktów?
Terenowa gra miejska była kolejnym etapem projektu „Rekiny biznesu”. Początkowo młodzież brała udział w szkoleniach z wiedzy ekonomicznej, następnie najlepsi wzięli udział w konkursie na biznesplan. Wszyscy uczestnicy byli zobligowania do pojawienia się na starcie czwartkowej gry na gostyńskim rynku.
Wtedy to kilkuosobowe drużyny zawalczyły o nagrodę browarnika Borowicza - postaci fikcyjnej, wymyślonej na potrzeby gry. Jej scenariusz stworzył historyk Grzegorz Skorupski.
Uczestnicy musieli postępować zgodnie ze wskazówkami, zawartymi w otrzymanych materiałach i odwiedzić różne instytucje na terenie Gostynia: ZUS, US, PUP, PBS i SWPPG. W danym miejscu należało poprosić o pieczątkę i podpis przedstawiciela.
O temacie przeczytasz w jutrzejszym Życiu Gostynia.
