Podczas trwającego okresu przygotowawczego Korona póki co zbiera cięgi. Wyjątkiem było minimalne zwycięstwo nad śremską Wartą (2:1). W czterech dotychczasowych sparingach piaskowianie dali sobie wbić aż 14 goli, przy czym sami wpakowali piłkę do siatki tylko cztery razy. Poniekąd można było sobie wyobrazić taką sytuację. Trener Sławomir Gintowt tak ułożył plan zimowych sparingów, że jego podopieczni mierzą się wyłącznie z wyżej notowanymi rywalami. Nie inaczej było w miniony weekend. Tym razem przeciwnikiem była występująca o dwie klasy wyżej Rawia Rawag Rawicz (IV liga gr. południowa - 10 miejsce po rundzie jesiennej). Na listę strzelców wpisali się trzykrotnie Marcin Masełkowski oraz Michał Rejek i Patryk Musiałowski, natomiast po stronie Korony Łukasz Fabich. Tym samym skończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:1.
Rawia Rawag Rawicz - Korona Piaski 5:1 (1:0)
1:0 Masełkowski
2:0 Masełkowski
3:0 Masełkowski
4:0 Rejek
4:1 Fabich
5:1 Musiałowski
Korona Piaski: J. Naskrent – Skorupski, Wasielewski, Ludwiczak, Norkiewicz, M. Olejniczak, Danielczak, Bonawenturczyk, Fabich, Berchert, Wojciechowski na zmiany wchodzili: Wabiński, Brandys, D. Olejniczak, Rolnik, Gubański, Szymczak, Trąbała
Pomeczowe komentarze obydwóch szkoleniowców już w najbliższym wydaniu Życia Gostynia (9/2016)