Uczniowie już powoli zapominają o zimowych szaleństwach podczas ferii. W połowie ich trwania, odbyło się posiedzenie Komisji Spraw Społecznych gminy Pogorzela.
Jej członkowie, korzystając z obecności zarządzających placówkami, czyli: dyrektora szkoły podstawowej, dyrektora ośrodka kultury oraz kierownik biblioteki, zadali kilka pytań. Jedno dotyczyło umuzykalniania pogorzelskich uczniów.
Dyrektor podstawówki – Paweł Marciniak – poinformował, iż wzorem lat ubiegłych, przez dwa tygodnie ferii otwarta była dla dzieci sala gimnastyczna, gdzie nauczyciele wychowania fizycznego organizowali zajęcia z różnych dyscyplin sportu. W tym roku zrezygnowano już z zajęć komputerowych i świetlicowych w czasie ferii, ponieważ nie było na nie zapotrzebowania. Dodał też, że dzieci przy aktualnej podstawie programowej, mają mnóstwo godzin lekcyjnych. Do tego dochodzą zajęcia dodatkowe, kółka zainteresowań, czy gry na instrumentach.
Temat kółek zainteresowań zachęcił radną Grażynę Bogusławską do dopytania, na jakich instrumentach można podjąć naukę gry w szkole? - Przede wszystkim na gitarze. Prowadzi to pan Krzysztof Mandrysz. (...) Gra znakomicie, uczy świetnie, dzieci bardzo chętnie do niego przychodzą, część już kilka lat chodzi – powiedział Paweł Marciniak.
Radna zauważyła, że dzieci z gminy mają nieco utrudniony dostęp do kształcenia muzycznego. W gminie jest grupa rodziców, którzy wożą swoje pociechy do szkoły muzycznej w Gostyniu. - U nas by się przydał, panie dyrektorze domu kultury, taki oddział tej szkoły – zauważyła radna Grażyna Bogusławska, zwracając się do dyrektora M-GOK, Mariusza Ossowskiego. Ten stwierdził, że kiedyś były plany, aby coś takiego funkcjonowało. Niestety, spotkały się one z przeszkodą natury finansowej. - Zajęcia miały być prowadzone przez profesjonalistów, osoby z zewnątrz. Okazały się jednak za drogie, nie było chętnych, ale zwrócę na to uwagę – stwierdził Mariusz Ossowski.
