Lew wreszcie zwycięski. Piłkarze z Pogorzeli długo czekali na komplet punktów. Poprzednio z triumfu cieszyli się we wrześniu ubiegłego roku. Później przez długie miesiące szukali swojej szansy. Aż do Wielkiej Soboty…
Trzy punkty wreszcie wzbogaciły punkty Lwa, dzięki trafieniom Oskara Ptaka oraz Kamila Łagódki. Piłkarze ze Spławia tym razem pozostali bezradni. – MAS-ROL przeważał tylko w samej końcówce, kiedy to na boisku pojawili się młodzi gracze. Jednak generalnie nasze zwycięstwo nie podlega dyskusji. Przed nami mecz z Pakosławiem, w którym chcemy zrobić niespodziankę. Ewentualne punkty z pewnością podbudują morale drużyny – skwitował pod końcowym gwizdku trener Lwa, Jerzy Andrzejewski.
Lew Pogorzela – MAS-ROL Spławie 2:0 (1:0)
1:0 O. Ptak (16’)
2:0 Łagódka (60’)
Lew Pogorzela: Naglak – Stachowiak, Nowak, Kędziora, Sowula (85’ Minta), Krystkowiak, Dorczyk, Łopaczyk, O. Ptak (68’ Gruhn), Łagódka (76’ Ramian)