Prywatny inwestor, dokładnie poznańska spółka Galew, w pobliżu prężnie rozwijającego się osiedla budynków mieszkalnych w Brzeziu, miała stawiać obiekt, w którym powstałoby przedszkole i market. My pisaliśmy o tym na początku roku - CZYTAJ TUTAJ. Mieszkańcy wioski głośno o tej sprawie rozmawiali już od dłuższego czasu. Od tego czasu minęło ponad pół roku, a budynku, nawet fundamentów nie widać. - To był „pic na wodę”, nic z tego nie będzie – komentuje społeczność wioski.
Ale to nie znaczy, że w Brzeziu przedszkole nie powstanie. W gminnym obiekcie, planuje założyć je gostyński samorząd. - W budynku świetlicy, a także w części, gdzie mieścił się do niedawna sklep, są idealne warunki, aby funkcjonowało tam przedszkole. Cały obiekt można na nie przeznaczyć, zwłaszcza, że powstało w wiosce nowe osiedle - informuje Grzegorz Skorupski, zastępca burmistrza Gostynia. - Sądzimy, że z placówki skorzystają nie tylko dzieci mieszkańców wioski czy deweloperskiego osiedla. Swoje pociechy będą też mogli w niej zostawiać pracownicy Spółdzielni Mleczarskiej i zakładów pracy, mieszczących się w Strefie Gospodarczej w Czachorowie - dodaje. Gmina planuje, aby w Brzeziu powstały 2 może 3 oddziały przedszkolne. Dokumentacja i projekt mają być gotowe w lutym 2018 r.
Ile pracy trzeba włożyć, aby przebudować świetlicę? Kiedy miałoby być otwarte przedszkole? Ile środków gostyńscy samorządowcy chcą zabukować na zadanie w przyszłorocznym budżecie? I wreszcie - co na to mieszkańcy?
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia"