Cztery firmy zgłosiły swoje oferty do przetargu na rozbudowę ponad kilometrowego fragmentu drogi w Dzięczynie. Jednak ostatnie informacje postawiły pod znakiem zapytania realizację całej inwestycji.
Jeszcze kilka tygodni temu przedsięwzięcie współrealizowane przez powiat gostyński i gminę Poniec znajdowało się na 18. miejscu ostatecznej listy rankingowej wniosków o dofinansowanie w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016 - 2019” - więcej czytaj TUTAJ.
Wszystko zmieniło się jednak, gdy ogłoszono ostateczną listy zadań zatwierdzonych do dofinansowania w ramach rządowego programu Funduszu Dróg Samorządowych (spadkobierca programu rozwoju infrastruktury drogowej). Projekt powiatu gostyńskiego spadł o 11. miejsc, w stosunku do stanu poprzedniego, przez co nie łapie się już na dofinansowanie.
– W obecnej sytuacji nie posiadamy pełnej kwoty pozwalającej sfinansować inwestycję. Bez środków z Funduszu Dróg Samorządowych najprawdopodobniej nie zostanie ona zrealizowana wcale. Co więcej, wobec zapewnień o otrzymaniu pieniędzy z programu, nie złożyliśmy ponownie wniosku do nowej edycji Funduszu Dróg Samorządowych, przez co nie mamy szans na dofinansowanie w aktualnej edycji konkursu – czytamy w piśmie skierowanym przez Zarząd Powiatu Gostyńskiego do m.in. do Prezesa Rady Ministrów i wojewody wielkopolskiego.
Władze powiatu argumentują, że obecna „ostateczna” lista zadań zakwalifikowanych do otrzymania środków zewnętrznych „nie poparta została żadnymi merytorycznymi podstawami”. Nie zawiera ona także uaktualnionej punktacji, a co najważniejsze nie ma od niej odwołania.
– Wobec tego czujemy się oszukani i niesprawiedliwie potraktowani. Nie rozumiem także, co miało wpływ na podjęcie tej decyzji, zwłaszcza, że po ocenie merytorycznej, w której brano pod uwagę kryteria zawarte w „Programie rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016 - 2019” zajmowaliśmy miejsce, które gwarantowało dofinansowanie – piszą powiatowi włodarze domagając się przywrócenie poprzedniego rankingu.
Czytaj również: po latach przyszły pieniądze na remont zniszczonych dróg