Tym razem o sile uderzeniowej Korony przekonał się zespół z Bojanowa. Gospodarze na tle Ruchu błyszczeli niczym gwiazda polarna. Podopieczni Sławomira Gintowta rozwinęli skrzydła wraz z pierwszym gwizdkiem i robili to, na co mieli ochotę. Strzelili Ruchowi trzynaście goli, mogli i więcej.
W sobotę piłkarze Gintowta nie pozostawili cienia wątpliwości, kto jest lepszy. Miejscowi robili co chcieli, a że chciało im się od początku, to już po pierwszych czterdziestu pięciu minutach prowadzili 8:0. Ruch położył się przed piaskowianami i z bólem przyjmował kolejne ciosy.
Korona Piaski – Ruch Bojanowo 13:1 (8:0)
1:0 M. Wojciechowski (2’)
2:0 Kozak k. (18)
3:0 Kozak (22’)
4:0 Kozak (23’)
5:0 Fabich (26’)
6:0 Fabich (33’)
7:0 Fabich (35’)
8:0 Fabich (38’)
8:1 sam. (66’)
9:1 Fabich (67’)
10:1 Fabich (68’)
11:1 M. Wojciechowski (70’)
12:1 Danielczak (76’)
13:1 M. Wojciechowski (89’)
Korona Piaski: Wabiński – Ludwiczak, D. Naskrent, M. Olejniczak, Skorupski, Wasielewski, Bonawenturczyk, Kozak (74’ Danielczak), Fabich, Berchert (46’ Gubański), M. Wojciechowski
Co po meczu mieli do powiedzenia obaj szkoleniowcy? Na pełną relację z meczu zapraszamy do wtorkowego wydania (39/2015) Życia Gostynia.