Dwudziestosześcioletni mieszkaniec gminy Piaski będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe i znęcał się nad rodziną. Wymierzono mu karę w postaci czteromiesięcznego pozbawienia wolności z warunkowym zwieszeniem na okres próby sięgający 2 lat, grzywnę w wysokości 40 stawek po 20 zł, dozór kuratora i zobowiązanie do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu oraz do poddania się terapii odwykowej.
Mężczyzna od pewnego czasu pracował za granicą. Po powrocie do kraju zaczął nadużywać alkoholu, a także znęcał się nad matką i swoim młodszym rodzeństwem. - W swym zachowaniu dopuszczał się między innymi wszczynania awantur, zakłócania spoczynku nocnego, groził pozbawieniem życia oraz spowodowaniem obrażeń ciała i znieważaniem. W przypadku tych gróźb co najmniej dwukrotnie użył noża wobec domowników, w celu odgrażania się. Dochodziło również do niszczenia sprzętów wyposażenia domu - mówił Jacek Masztalerz, zastępca prokuratora rejonowego w Gostyniu.
W feralną noc z 7 na 8 sierpnia (z piątku na sobotę), krótko przed interwencją policji rozbił w domu między innymi szybę w drzwiach oraz się skaleczył. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Jak się okazało, miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. - W trakcie przesłuchania w prokuraturze, zadeklarował chęć podjęcia leczenia odwykowego i jednocześnie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W jego ocenie wszczynanie awantur przyczyniało się do istnienia porządku w domu i zaniechania agresji wobec niego. Był przekonany, że inicjując awanturę w późniejszym czasie będzie w pewien sposób bezpieczny - dodał prokurator.
Usłyszał karę 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zwieszeniem na okres próby sięgający 2 lat, grzywnę w wysokości 40 stawek po 20 zł, dozór kuratora i zobowiązanie do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu oraz poddania się terapii odwykowej, na którą wcześniej wyraził zgodę.
Czytaj także o kolizji trzech aut oraz o palącym się ściernisku
