reklama

Piast odzsykał wigor

Opublikowano:
Autor:

Piast odzsykał wigor  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Trener Grzegorz Posikata może odetchnąć z ulgą. Jego zespół odniósł drugie z rzędu zwycięstwo, dzięki czemu oddalił się od strefy spadkowej. Po Orli Jutrosin wyższość Piasta musiała uznać drużyna z Włoszakowic.

Przyjezdni zaliczyli znakomite otwarcie, bowiem już w 6 minucie golkipera GKS-u strzałem głową pokonał Tomasz Dorociak. Później jednak wcale nie było tak różowo. Szkoleniowiec często narzeka na karygodne błędy w obronie i trudno mu się dziwić. W niedzielne popołudnie poniecka defensywa znowu dała „pokaz”. Wystarczyło dalekie wznowienie bramkarza, błędy w ustawieniu i w 20. min znów był remis. Na szczęście tuż przed przerwą gościom kolejny raz udało się wyjść na prowadzenie. Tym razem w roli głównej wystąpił Tomasz Szumny. W 55. min miała miejsce ważna dla losów spotkania sytuacja. Damian Nowak, znajdując się "oko w oko" z bramkarzem został sfaulowany w polu karnym, czego konsekwencją była czerwona kartka dla golkipera „gieksy”. Mimo wszystko Piast w dalszym ciągu prowadził tylko jednym golem, bowiem „jedenastki” nie wykorzystał Szumny. Jednak co się odwlecze… W 70. losy spotkania strzałem z dystansu przypieczętował Adrian Olejniczak.

Pomeczowy komentarz we wtorkowym nr ŻG (21/2016)

GKS Włoszakowice – Piast Poniec/Ludwinowo 1:3 (1:2)

0:1 Dorociak (6’)

1:1 Gryziecki (20’)

1:2 Szumny (43’)

1:3 Olejniczak (70’)

Piast Poniec/Ludwinowo: Gałka – Stachowiak, Dorociak, Klimasz, Urbański, Szumny, Nowak (65’ Szpurek), Biernacki (85’ Kasprzak), Olejniczak, Maciejewski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE