W ostatnim czasie trwały prace w parku miejskim przy ul. Parkowej w Pogorzeli, polegające na montażu ogrodzenia tuż przy miejscowym pałacu, należącym do prywatnej osoby. Postanowiono zamknąć ten teren, ponieważ był on zbyt często uczęszczany przez mieszkańców. - Chodzą tam różne osoby. Ludzie nawet nie wiedzą [do kogo należy teren – przyp.red.], przechodzą, przejeżdżają, tratują to jako niczyje, czyli gminy – wyjaśniał włodarz Pogorzeli. Dodał, że płot powinien nieco uporządkować sprawę.
Realizatorem zadania była firma pana Mizgalskiego z Dolska. Pracownicy mieli czas do 30 listopada i z umowy się wywiązali. - Myślę, że nowe opłotowanie jest solidne, chociaż nie był to teren prosty. W niektórych miejscach są uskoki – dodał Piotr Piorun z pogorzelskiego urzędu.
Więcej w bieżącym "Życiu".