Czy w gminie Gostyń nastąpią duże zmiany, jeśli chodzi o gospodarzy sołectw i rad sołeckich? Kto przejmie pałeczkę na osiedlach? O tym zdecydują mieszkańcy wiosek i miejskich osiedli. Zebrania wyborcze w wioskach i na osiedlach, w gminie Gostyń będą odbywały się od 11 do 28 lutego. Jako przewodniczący zebrania wyborczego zostali przypisani radni - CZYTAJ TUTAJ.
Większość „zarządzających” sołectwami gminy Gostyń deklaruje, że zamierza kandydować. - Nie wiem dziś, zastanowię się na zebraniu - przyznaje szczerze Urszula Chuda z Sikorzyna.
Na pewno zmieni się sołtys Brzezia. Po 28 latach z funkcją gospodarza wioski żegna się Stanisław Sikora.
- Wiek i zdrowie nie pozawalają. 77 lat już wchodzi i już mam dosyć. Chcę odpocząć trochę - przyznaje i podkreśla, że podczas minionych lat pracy na rzecz wioski jest bardzo zadowolony ze współpracy z rada sołecką, z mieszkańcami, z radnymi. - Nie narzekam i bardzo im dziękuję - mówi.
Podczas wyborów może być ciekawie. Słychać o 3, a nawet 4 mieszkańcach, którzy chcieliby przejąć pałeczkę gospodarza wioski w Brzeziu. Są to Iza Jasik, Beata Nowacka, Hieronim Andrzejewski i być może Tadeusz Smektała. Zebranie wyborcze wyznaczono na 15 lutego w sali ZSS w Brzeziu, ale kampania wyborcza w wiosce już trwa.
Wyborcom przedstawiła się Izabela Jasik, osobiście rozdając ulotki. Przyznała, że nie będzie jej przeszkadzała konkurencja. - Chciałabym, aby coś się działo w wiosce. Chciałabym coś zrobić, nie tylko dla osiedla, na którym mieszkam. A jak potrafię skutecznie działać, pokazałam przez zaangażowanie w rozwiązanie kilku problematycznych spraw, dotyczących między innymi poprawy bezpieczeństwa. Zabiegałam o lustra drogowe dla wioski, wyznaczenie nowego przejścia dla pieszych, oświetlenie przystanku autobusowego - mówi Izabela Jasik. Zamierza dążyć do wybudowania kanalizacji sanitarnej w Czerwieńcu, sfinalizowania remontu świetlicy wiejskiej, budowy infrastruktury drogowej.
Do rywalizacji o funkcję sołtysa w Brzeziu zdecydowała się wystartować również Beata Nowacka, właścicielka miejscowego Centrum Ogrodniczego. Szczerze mówi, że wychodzi naprzeciwko oczekiwaniom mieszkańców.
- Wiele osób, jako gospodarza Brzezia, oczekuje osoby, która jest zaangażowana, aktywna, która działa i będzie chciała działać. Nie boi się wnioskowania o środki finansowe do realizacji projektu, ma pomysły. Mieszkańcy zwracali się do mnie, abym kandydowała. To nie jest mój pomysł, ale wyszedł od ludzi, z którymi współpracuję - zapewnia Beata Nowacka.
Priorytetem jest zdobywanie środków finansowych na realizację inicjatyw, aby nie opierać się tylko na tym, co może wiosce dać gmina. Pamięta o działalności KGW, którego jest członkinią. - Zdecydowałyśmy, że jeśli będziemy miały sołtysa spośród naszego grona, to też innymi drogami te pieniądze z zewnątrz będzie można zdobyć. Najbardziej nam zależy na szybkim wyremontowaniu świetlicy wiejskiej. Brak obiektu, pomieszczenia do spotkań bardzo nas ogranicza. Niewiele możemy - akcje, spotkania, wszystko dookoła tego się kreci. A pomysłów mamy mnóstwo - przekonuje Beata Nowacka. Szczerze mówi, że nie wyobraża sobie, by Brzeziem rządziły tyko kobiety. Gdyby jej się poszczęściło, jako sołtys, chciałaby współpracować z „mieszaną” radą sołecką.
Były radny gostyńskiej gminy Hieronim Andrzejewski również jest potencjalnym kandydatem na sołtysa Brzezia. Osobiście mówi, że jeszcze nie podjął decyzji w tej kwestii. - Wyobrażam sobie, że nie będzie to łatwa praca. Sołtys Brzezia musiałby być takim gospodarzem, aby integrować społeczeństwo - wioskę z osiedlem - mówi. Dla niego ważne są również inwestycje - chociażby budowa kanalizacji na Czerwieńcu, czy poprawa estetyka wsi. Czy boi się damskiej konkurencji?
- Z dużą uwagą obserwuję i podziwiam mieszkanki Brzezia, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich, które są bardzo aktywne. Ale ostatecznie zdecydują mieszkańcy. Myślę, że Brzezie zasługuje na dobrego sołtysa, który będzie łączył mieszkańców, jak obecny gospodarz. pan Stasiu nie dzielił wioski - powiedział Hieronim Andrzejewski.