To postać związana z Pogorzelą, chociaż nie bezpośrednio. Mało kto zna tę historię. Dotyczy mężczyzny, który sfotografował czerwcowe zamieszki 1956 roku z okien łazienki w mieszkaniu stryja. Negatywy schował w szufladzie, a po ogłoszeniu stanu wojennego zakopał w ziemi.
Po kilkudziesięciu latach fotografie ujrzały światło dzienne. W ubiegłym tygodniu, trzy uczennice klas szóstych Szkoły Podstawowej im. A. Mickiewicza w Pogorzeli wzięły udział w wyjątkowej konferencji w Poznaniu. Pojechały tam, aby opowiedzieć o historii.
Dominika Klamecka, Weronika Gruchociak i Oliwia Ciółko 11 czerwca zostały zaproszone na II Ogólnoszkolną Konferencję „Rozprawa młodych nad czerwcem ‘56” w Sali Bankietowej HCP w Poznaniu. Podczas konferencji zaprezentowało się 19 grup (głównie z Poznania) podzielonych na 4 bloki tematyczne. Wystąpienie uczennic z Pogorzeli znalazło się bloku „Bohater”.
- Przedstawiliśmy postać Leszka Paprzyckiego i jego związki z Pogorzelą. Leszek Paprzycki 28 czerwca 1956 r. będą w mieszkaniu swojego stryja dokumentował wydarzenia na ul. Kochanowskiego fotografując je z okna, zza firanki. Zdjęcia ukazują to, co się działo pod gmachem Wojewódzkiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu, od momentu, gdy zaczął się pod nim gromadzić tłum protestujących, aż do wkroczenia sił Ludowego Wojska Polskiego, które pacyfikowały miasto – mówi Krzysztof Mandrysz, nauczyciel z Pogorzeli.
O zdjęciach wiedziało kilka osób, a negatywy i odbitki przeleżały w szufladzie jego biurka niemal ćwierć wieku. Zostały wydane po raz pierwszy w formie albumu w 1981 r. Po wybuchu stanu wojennego Leszek Paprzycki zabezpieczył je i zakopał w ziemi w słoiku po miodzie. Ponownie zostały wydane w 1996 r. w czterdziestą rocznicę Poznańskiego Powstania.
- Zdjęcia są cenne i unikatowe, każde z nich opatrzone jest komentarzem. Dziś Leszek Paprzycki ma swoje okno w Muzeum Czerwca `56 w Poznaniu. Można tam obejrzeć jego fotografie. Są one również dostępne w sieci – dodaje nauczyciel.
O Leszku Paprzyckim i jego związku z Pogorzelą, przeczytasz w bieżącym Życiu Gostynia.