Niedziela podczas obchodów Dni Ziemi Pępowskiej upłynęła jak zwykle pod szyldem emocjonujących zawodów konnych. Właściciele zaprzęgów walczyli o puchar wójta gminy. Przejazdy przeplatano występami zespołu Gładek Brothers Band.
- Pępowo było znane z koni i myślę, że będziemy tę tradycję kultywować. Kiedyś myślałem, że wrócimy do skoków, ale nie jest to na razie na nasze możliwości finansowe, więc zostajemy przy powozach – mówi wójt Grzegorz Matuszak.
Dodał, że gmina chce pozostać przy organizacji zawodów konnych, bo ma do tego zaplecze – specjalistów i teren. Krzysztof Rembowski, sędzia główny zawodów stwierdził, że podobnych imprez w Polsce odbywa się bardzo dużo. Z frekwencją była różnie, niekiedy uwagę odbierają po prostu inne imprezy organizowane w tym samym terminie.
- Udział w takich imprezach, to pokazanie się, samorealizacja, sprawdzenie koni. Poza tym przyjeżdżają tu całe rodziny, to forma pikniku i rozrywki. Poziom pępowskich zawodów jest wysoki – ocenił K. Rembowski.