Nie mogli sobie wymarzyć lepszej pogody na przeprowadzenie imprezy, organizatorzy tegorocznego Biegu Wiosny w Karcu. Warunki atmosferyczne po prostu zachęcały do tego, aby wsiąść do samochodu lub na rower i zjawić się w okolicach godziny 15.00 na polanie przy leśniczówce.Ci, którzy chcieli mogli coś podjeść na stoiskach gastronomicznych już przed startem, inni mogli poczekać z tym do momentu przebycia tradycyjnych 3,5 km leśnymi duktami.
Z racji święta narodowego dużo osób, w ten czy innych sposób przywdziało nasze biało-czerwone barwy. Ludzie zjawili się przede wszystkim, aby dobrze się bawić i wypoczać wśród zieleni. Podczas imprezy zbierano na leczenie małej Zosi Włudarczyk z Krobi.
Więcej w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia".
Dowiedz się także: dlaczego w Krobi było wczoraj tak głośno?