Eugeniusz Sierszulski, przewodniczący Rady Miejskiej w Pogorzeli został zwolniony z pracy niezgodnie z prawem? Tak twierdzi radca prawny Romuald Nelke. - W ustawie o samorządzie gminnym jest przepis, który mówi, że chcąc z radnym rozwiązać stosunek pracy, pracodawca musi wystąpić o wyrażenie na to zgody przez radę i dopiero po jej uzyskaniu, może zwolnić radnego. Tego nie było w tym przypadku - stwierdził prawnik.
Przypomnijmy - po odwołaniu dyrektorów regionalnych ARiMR, posady stracili również kierownicy w biurach powiatowych. Akcja odbyła się w skali całego kraju. Kierowników biur powiatowych wezwano na spotkanie do biur regionalnych. Żaden z nich nie spodziewał się, że w jego trakcie otrzyma wypowiedzenia. W Gostyniu w ten sposób stanowisko szefa biura powiatowego stracił Eugeniusz Sierszulski, który jest pogorzelskim radnym. Zgodnie z art. 25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, z marca 1990 r. rozwiązanie z radnym stosunku pracy wymaga uprzedniej zgody rady gminy, której jest członkiem.
Departament Komunikacji Społecznej ARiMR w Warszawie sposób przeprowadzania „czystki” w biurach powiatowych uznał za zgodny z prawem. Kierownicy biur powiatowych Agencji zatrudniani są na podstawie powołania, co – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – oznacza, że w każdym momencie mogą zostać powołani i odwołani z zajmowanego stanowiska. - Pracodawca dokonał skutecznej czynności z zakresu prawa pracy odnośnie pana Eugeniusza Sierszulskiego, kierownika gostyńskiego biura. Z dniem 4 lutego 2016 roku Pan Sierszulski został odwołany ze stanowiska – poinformowała redakcję Agnieszka Szymańska, rzecznik departamentu komunikacji społecznej ARiMR.
Radca prawny Romuald Nelke, nad Kodeksem Pracy stawia ustawę o samorządzie gminnym. - Przecież powołanie to też jest stosunek pracy. (...) Jeśli radny pozostaje w stosunku pracy, to aby go zwolnić, pracodawca powinien zasięgnąć opinii rady. Kierownik, który otrzymał stanowisko na podstawie powołania, jest takim samym pracownikiem, jak każdy inny. Można go w każdym czasie odwołać, ale po spełnieniu określonych w przepisach warunków. W tym przypadku chodzi o uzyskanie zgody rady. Jeśli ten warunek nie jest spełniony, to moim zdaniem nie ma podstaw do odwołania - stwierdził Romuald Nelke.
Jak zachowa się przewodniczący rady w Pogorzeli, który jest nadal pracownikiem ARiMR (do 2 marca zamierza wykorzystać urlop, a później będzie przebywał na trzymiesięcznym wypowiedzeniu). Czy będzie się odwoływał do sądu pracy? - Trwają konsultacje - powiedział krótko.