Wakacje to nie tylko czas wypoczynku, ale również wzmożonej pracy dla dzieci i młodzieży mieszkającej na wsi. Do prac w wielu gospodarstwach angażowane są dzieci, które używają nie zawsze sprawnych technicznie maszyn i urządzeń. Zdarza się również, że najmłodsi obsługują urządzenia i maszyny nie posiadając do tego odpowiednich kwalifikacji, czy umiejętności. W konsekwencji nieprzestrzeganie podstawowych zasad bhp może doprowadzić do wypadków z udziałem najmłodszych.
Tylko w pierwszym kwartale 2016 roku, do KRUS zgłoszono 4 659 zdarzeń wypadkowych, a to i tak mniej niż w roku ubiegłym. Najczęściej były to powodujące uszczerbki na zdrowiu upadki; uderzenia, pogryzienia i przygniecenia przez zwierzęta, a także uderzenia przez ruchome części maszyn. Od kilkunastu lat Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego nie prowadzi statystyk wypadków przy pracy rolniczej wśród dzieci, należy jednak domniemywać, że takie występują. Dla wielu dzieci pomoc w gospodarstwie jest obowiązkiem, a stanowiskiem ich pracy jest pole i zagroda. - Zgodnie z regulacjami prawnymi, (...) które Polska respektuje, np. Międzynarodową Konwencją Organizacji Pracy, dyrektywami unijnymi w sprawie ochrony pracy osób młodych, przepisami o systemie oświaty, przepisami kodeksu pracy, praca dziecka jest zabroniona. Jedynie w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, stwierdza się, że dziecko, które pozostaje na utrzymaniu rodziców i mieszka u nich, jest zobowiązane pomagać w gospodarstwie, w domyśle w domowym – czytamy na stronie KRUS. Kodeks pracy zezwala jednak na zatrudnianie w celu przysposobienia do zawodu tzw. młodocianych (czyli osób które ukończyły 16 lat, a nie przekroczyły 18 roku życia). Osoby te muszą ukończyć co najmniej gimnazjum oraz posiadać świadectwo lekarskie stwierdzające, że praca określonego rodzaju nie zagraża ich zdrowiu. Żadne przepisy nie określają zasad i warunków pracy dzieci w gospodarstwie rolnym. Właśnie dlatego ważne jest, aby rodzice i opiekunowie dzieci byli świadomi, że są odpowiedzialni za życie, zdrowie i prawidłowy ich rozwój oraz znali zagrożenia występujące w gospodarstwach rolnych i mogli chronić przed nimi swoje pociechy.
Czas pracy rolnika jest nieograniczony i wykonywany wielokrotnie w pośpiechu i przy niesprzyjających warunkach. Wówczas dużo łatwiej o błąd, czy zwykłą nieuwagę, która może zakończyć się wypadkiem przy pracy. Pamiętać musimy, że teren gospodarstwa to również miejsce zabaw dzieci, podczas których może dojść do upadku z drabiny, porażeń prądem, zatruciem środkami ochrony roślin, czy pogryzień przez zwierzęta. Funkcjonariusze policji przypominają, że to osoby dorosłe powinny dawać dobry przykład pracując rozważnie, przestrzegając zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Chcąc zapewnić najmłodszym bezpieczeństwo należy bezwzględnie przestrzegać kilka podstawowych zasad:
- Nie zezwalajmy dzieciom na wykonywanie niebezpiecznych prac
- Nie pozostawiajmy małych dzieci bez opieki
- Zadbajmy o to, aby dzieci nie miały dostępu do narzędzi po zakończonej pracy
- Zwracajmy uwagę, aby dzieci nie przebywały w pobliżu szkodliwych substancji chemicznych, używanych np. do oprysków
- Zabezpieczajmy miejsca niebezpieczne dla małych dzieci, np. studnie, stawy, oczka wodne, itp.
- Nie pozwalajmy dziecku obsługiwać ciągnika i maszyn rolniczych
- Nie przewoźmy dzieci na wozach i przyczepach, szczególnie załadowanych
- Nie dopuszczajmy dzieci do prac na wysokości, np. przy układaniu słomy i siana w stodołach i na poddaszu
- Dopilnujmy by nasze dzieci wiedziały, jak się zachować w przypadku pożaru, czy powodzi – konieczna jest znajomość numerów alarmowych
- Bezwzględnie nie podejmujmy żadnej pracy pod wpływem alkoholu, nie pozwalajmy również, by inni to robili
