Już w ubiegłym roku problem zgłaszał jeden z radnych, teraz postanowił o nim przypomnieć. Chodzi o ul. Stanisława Kotkowiaka w Pogorzeli, będącą wyjazdem z rynku. Jest to ulica dwukierunkowa, po jednej stronie parkują auta, dlatego kłopot zaczyna się wtedy, gdy z przeciwnych stron nadjeżdżają dwa pojazdy. Nie jest to oczywiście regułą, są jednak dni targowe, gdy podróż tą drogą jest naprawdę uciążliwa.
Radny Witold Stodolny jakiś czas temu proponował, aby w tym miejscu postawić zakaz postoju lub zamknąć drogę w jedną stronę. Przypomniał o temacie na jednym z czerwcowych spotkań z rajcami. - Co z ulicą Kotkowiaka? Bo znowu są prośby, żeby zrobić jeden kierunek ruchu – mówił podczas komisji wspólnej. I zmusił pozostałych do krótkiej dyskusji i zastanowienia się nad tym, jak rozwiązać tę sprawę. Dodał, że problem co prawda nie występuje non stop, jednak w środy, czy soboty „to jest tam tragedia”. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo kierowców, ale i przechodzących przez jezdnię dzieci.
Jak informował nas włodarz gminy, komisja powiatowa nie wyraziła zgody na takie rozwiązanie. Póki co na ulicy nic się nie zmieni.