reklama

Najdłuższy czas dojazdu. Mimo to strażacy nie dostaną wozu

Opublikowano:
Autor:

Najdłuższy czas dojazdu. Mimo to strażacy nie dostaną wozu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Strażacy ochotnicy z jednostki w Pogorzeli jednak nie wzbogacą się o nowy sprzęt, pomocny w ratowaniu życia i mienia. Plany pokrzyżowała odgórna decyzja o zakazie przekazywania ciężkiego pojazdu ratowniczo – gaśniczego jednostkom OSP. Przypomnijmy, iż po wstępnych rozmowach gminy z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu, burmistrz Piotr Curyk miał nadzieję, iż uda się odkupić dla OSP Pogorzela częściowo wyeksploatowany już wóz strażacki.

Na jednym z ostatnich spotkań włodarz Pogorzeli poinformował radnych, iż decyzją ministra spraw wewnętrznych, plany nie zostaną zrealizowane. Odczytano wtedy treść pisma, nadesłanego do gminy. Komenda Powiatowa PSP w Gostyniu informuje w nim, iż komendant główny PSP wstrzymał do odwołania możliwość przekazywania pojazdów ratowniczo-gaśnicznych eksploatowanych w jednostkach organizacyjnych PSP do jednostek ochotniczych straży pożarnych.

Komendant straży powiatowej Tomasz Banaszak wyjaśnił nam, iż zarówno aktualnie użytkowany samochód, jak i ten nowy, będą wykorzystywane do działań.

- Jeżeli kupimy nowy, to w naszej nomenklaturze będziemy mieli dwa samochody ciężkie, czyli takie, które mają pojemność 5 tysięcy litrów. Zakupy sprzętu do PSP posiadają pewną składankę finansową. W budżecie komendy nie posiadamy wystarczających środków, żeby zakupić auto wyłącznie z nich i między innymi gminy trochę partycypują w kosztach, czyli dofinansowują zakupy tych pojazdów (...). Patrząc na operacyjne zabezpieczenie całego powiatu, wszystkich jego gmin, patrząc na ochotnicze straże pożarne, pewne sprzęty i pojazdy, uznane jako ponadnormatywne, możemy nieodpłatnie przekazać jednostkom OSP. (…) Przy założeniu zakupu nowego samochodu, chcieliśmy przekazać stary OSP Pogorzeli. Tam on operacyjnie najbardziej byłby przydatny. Jest to najbardziej wysunięta gmina, tam mamy najdłuższy czas dojazdu do zdarzeń. Mieliby dobry samochód z dużym zapasem wody, byłoby to też bardzo skuteczne do działań. Teraz decyzja komendanta głównego, a bardziej ministra jest taka, że to przekazywanie na chwilę obecną jest wstrzymane na jednostki OSP - powiedział Tomasz Banaszak.

O temacie przeczytasz też w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE