Zachowanie rowerzysty od razu wzbudziło podejrzenia. Na widok policyjnego radiowozu gwałtowanie przyspieszył. Miał na sumieniu kilka grzeszków.
Po północy (4 maja) w Gostyniu, policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zauważyli kierującego rowerem. Mężczyzna, widząc radiowóz przyspieszył i zmienił kierunek jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali 18-letniego mieszkańca gm. Krobia do kontroli. Wtedy wyczuli od niego woń alkoholu.
- Został poddany badaniu, okazało się że ma 2,3 promila – mówi asp. sztab. Monika Cyryk, zastępca rzecznika prasowego z gostyńskiej komendy policji.
Chwilę później okazało się, że nastolatek kieruje wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi. Okazało się też, że rower, którym kierował, jest kradziony. Chłopak nie chcąc wracać do domu piechotą, skorzystał z otwartej klatki schodowej i zabrał jednoślad.
- Został zatrzymany, przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjaśnił swoje postępowanie. Będzie odpowiadał za kradzież, kierowanie rowerem wbrew zakazowi oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mi do 5 lat pozbawienia wolności i przedłużenie zakazu prowadzenia rowerów – mówi funkcjonariuszka policji.
Jednoślad trafił do swojego właściciela.