reklama

Można było podejść, nacieszyć oko, a nawet się przejechać

Opublikowano:
Autor:

Można było podejść, nacieszyć oko, a nawet się przejechać - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Kawałek historii „na kółkach” zjawił się dziś na parkingu Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gostyniu przy ulicy Sportowej. Dzięki staraniom Mariusza Sobeckiego i Przemysława Wawrzyniaka, organizatorów SPOT-u „Gostyńskie Klasyki” każdy, mający w żyłach, choć odrobinę motoryzacyjnego zacięcia mógł podziwiać rarytasy, jakie na przestrzeni lat pojawiły się na światowych rynkach samochodowych, motocyklowych, a nawet rowerowych.

- Myślę, że jest to fajna idea, gdyż wychodzimy z założenia, że te klasyki i zabytkowe pojazdy muszą od czasu do czasu wyjechać i ujrzeć światło dzienne. Robimy to także dla mieszkańców, dla gostyniaków, aby mogli sobie podejść, obejrzeć i nacieszyć oko - tłumaczy Mariusz Sobecki, który na SPOT przyjechał nieśmiertelnym „maluchem”.

O pojazdach, jakie można było obejrzeć w trakcie SPOT-u oraz innych ciekawostkach z imprezy czytaj w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE