Było kilka niespodzianek podczas Finału WOŚP w Krobi. Pierwsza to suma zebrana podczas licytacji w samym Gminnym Centrum Kultury i Rekreacji w Krobi.
– W ubiegłym roku w kinie udało się łącznie uzbierać niespełna 13,5 tysiąca złotych, a w tym prawie 19 tysięcy. Więc jest to super wynik – ocenia Adam Sarbinowski z krobskiego sztabu Wielkiej Orkiestry.
Pogoda nie rozpieszczała wolontariuszy, którzy kwestowali na ulicach miasta oraz m.in. Pudliszek, Domachowa czy Niepartu. Ale ani warunki atmosferyczne ani fakt, że 27. Finał WOŚP odbywał się w niedzielę niehandlową nie wpłynął na ostatecznie zebraną kwotę, która ponownie byłe rekordowa. Jak suma, za którą wylicytowano najcenniejszy gadżet, okazałych rozmiarów pluszowego misia: było to 1500 złotych.
– Nie ukrywamy, że zaskoczeniem dla nas była sprzedaż balonów, które stanowiły początkowo element dekoracji. Były to czerwone serca z napisem „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”. Jeden został sprzedany za 260 złotych – dodaje A. Sarbinowski.
Jeżeli chodzi o inne przedmioty przeznaczone na WOŚP-ową aukcję, to pośród nich znalazły się m.in. przejazd samochodem rajdowym w roli kierowcy, maskotki, produkty z Pudliszek łącznie z zaproszeniem do zwiedzania zakładu, koszulki reprezentacji Polski na żużlu, Lecha Poznań, Cracovii Kraków, Unii Leszno. Nie zabrakło również voucherów na różne usługi.
– Też licytowały osoby, które korzystały ze sprzętu zakupionego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, więc doskonale zdawały sobie sprawę z tego, na jaki cel są te pieniądze przekazywane – informuje A. Sarbinowski.
Najniższa kwota licytacji to 40 złotych.
Podczas całego 27. FInału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Krobi zebrano 43 922 złotych. Są to także pieniądze zebrane podczas turnieju piłkarskiego, w którym swoje umiejętności zaprezentowali młodzi piłkarze klubów LZS Pinsel-Peter Krobianki Krobia oraz Zjednoczonych Pudliszki.
Natomiast informacje o całej kwocie zebranej podczas Wielkiej Orkiestry w powiecie gostyńskim znajdziesz w dzisiejszym wydaniu "Życia Gostynia".