Nie udała się inauguracja piłkarskiej wiosny w Piaskach. Miejscowa Korona przegrała na własnym boisku z Rawią Rawicz 1 : 2.
Goście objęli prowadzenie w 33. minucie. Po akcji Mateusza Pijanowskiego piłkę do bramki Korony skierował Marcin Masełkowski. Gospodarze dążyli do zdobycia wyrównującego gola i ich upór został nagrodzony w 45. minucie spotkania. Dominik Mucha przelobował bramkarza gości. W drugiej połowie piłkarze Piotra Łuczaka mieli przewagę. Jednak, to kto posiada optyczną przewagę, nie jest w piłce najważniejsze. Liczą się bramki i o jedną więcej w tym meczu zdobyli goście. W 88. minucie Daniela Tomczaka po raz drugi pokonał Marcin Masełkowski. - Wypunktował nas jak dobry bokser. Wiedział gdzie trafić. Piłkę na pierwszą bramkę wyłożył mu Mateusz Pijanowski. W drugiej połowie Masełkowski nie miał łatwej pozycji, jednak pokazał umiejętności i z dość ostrego kąta strzelił po długim rogu - powiedział trener Korony Piaski Piotr Łuczak.
Korona Piaski - Rawia Rawicz 1 : 2 (1 : 1)
0 : 1 - Marcin Masełkowski (33')
1 : 1 - Dominik Mucha (45')
1 : 2 - Marcin Masełkowski (88')
Korona: Tomczak - Siwek, Gendek, Cubal, Frąckowiak, Bonawenturczyk (46' Kajoch), T. Szymczak, D. Mucha, Fabich, Hauf (46' A. Danielczak), Norkiewicz (80' Wasielewski)