Wchodził do sklepu, wkładał towar do koszyka, a następnie – przez nikogo nie zatrzymywany - wyjeżdżał z nim przez bramkę. Okradł kilka marketów, nie tylko w powiecie gostyńskim. Niektóre ze sklepów okradał kilkukrotnie. Zatrzymali go policjanci z Gostynia.
Złodziej upodobał sobie jedną z sieci marketów. Sposób działania zawsze był ten sam. Mężczyzna wchodził do sklepu, towar wkładał do koszyka, a następnie z nim wyjeżdżał przez bramkę wejściową. Kradł wszystko, począwszy od słodyczy, poprzez owoce i alkohol, a na artykułach gospodarstwa domowego kończąc. Swoim działaniem naraził sklepy na straty rzędu kilku tysięcy złotych.
Gostyńscy kryminalni nad sprawą kradzieży w jednym z miejscowych marketów pracowali od 11 lipca. Wówczas dowiedzieli się, że nieznany sprawca wyjechał ze sklepu z koszykiem pełnym towarów, nie płacąc za niego.
- W wyniku rozmów i przesłuchań oraz przejrzenia monitoringu śledczy z KPP w Gostyniu ustalili najpierw rysopis sprawcy i numery rejestracyjne pojazdu, jakim się poruszał. Początkowo policjanci sądzili, że podejrzewany o kradzież mężczyzna może pochodzić z Ostrowa Wlkp. Jednak szybko posiadane informacje zweryfikowali, co przyczyniło się do ustalenia danych personalnych sprawcy - informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Zatrzymany został 28-letni mieszkaniec Leszna, w przeszłości karany za podobne przestępstwa. W toku prowadzonego postępowanie kryminalni ustalili, że podejrzany ma zdecydowanie więcej na sumieniu. Okazało się, że w okresie ostatnich dwóch miesięcy mężczyzna okradł kilka marketów w powiatach gostyńskim, śremskim i leszczyńskim. Niektóre z tych sklepów okradał kilkukrotnie. 28-latek usłyszał już zarzuty, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Za swoje postępowanie będzie odpowiadać w warunkach tzw. recydywy. Może mu nawet grozić kara 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.