Podczas debaty nad raportem o stanie powiatu na ostatniej sesji rady wiceprzewodniczący Marcin Krawiec poruszał wiele tematów. Oprócz pytań o zadłużenie powiatu czy szpitala pojawiła się także kwestia jednej ze szkół powiatowych.
– Mamy w Gostyniu szkołę z dużymi tradycjami - gostyńskie liceum. Z raportu wynika, że w ubiegłym roku otworzono zaledwie trzy oddziały. Mogą zadać pytanie: czy nie można tego uznać trochę za porażkę? Że taka szkoła otwiera tylko trzy oddziały a coraz więcej młodzieży czy rodziców wynajmuje busy, żeby dojeżdżać do szkół w Lesznie ponieważ nie jesteśmy w stanie zachęcić ich do zapisów do tej szkoły? Uważamy, że powinniśmy się wspólnie zastanowić, szczególnie zarząd, ale wszyscy, którzy są związani z samorządem powiatowym nad tym, jakie kroki należałoby podjąć, żeby szkoła o takich tradycjach mogła rywalizować z tymi najlepszymi placówkami? Trzeba odwrócić ten trend, gdzie do takiej szkoły zapisuje się tak niewielka liczba uczniów – podjął temat Marcin Krawiec.
Odpowiedź starosty Roberta Marcinkowskiego była krótka i zwięzła.
– Jest to temat otwarty. Jeżeli mają państwo pomysły, w jaki sposób wspierać nasze szkoły, jako zarząd jesteśmy na pewno gotowi na ten temat dyskutować. Jedna sprawa w mojej ocenie jest dosyć optymistyczna. Mianowicie cieszy nas to, że sporo młodych ludzi kieruje swoje zainteresowania do szkolnictwa zawodowego. A więc wybór techników czy szkoły branżowej z punktu widzenia nawet rynku pracy będzie wyborem perspektywicznym, bo widzimy jak bardzo potrzeba fachowców – mówił włodarz powiatu.
Zgodnie z danymi podanymi przez wydział oświaty i spraw społecznych Starostwa Powiatowego w Gostyniu w nadchodzącym rok szkolnym Zespół Szkół Ogólnokształcących planuje przyjąć 171 kandydatów: 95 po szkole podstawowej i 76 po gimnazjum. Przygotowano dla nich miejsca w 4 oddziałach po szkole podstawowej i 3 dla gimnazjalistów. Oczywiście taka liczba spowodowana jest wyjściem ze szkół tzw. podwójnego rocznika.
Czytaj również: zbierali dla Kubi i Zuzi