Sarnowianka pozostawiła Zjednoczonych pogrążonych w głębokim szoku. To nie był przypadek, piłkarze lidera nie mogą mówić o pechu. W Sarnowie jeszcze przed przerwą podopieczni Romana Gronowskiego byli na kolanach - przegrywali 0:4.
Kiedy tylko goście mieli słabsze chwile, to Sarnowianka każdą oznakę słabości wykorzystywała bez zawahania. Tego dnia zespół z Pudliszek był senny, minimalistyczny, pozbawiony zęba i chęci.
Sarnowianka Sarnowa – KA4 Zjednoczeni Pudliszki 5:1 (4:0)
1:0 Górniak (11')
2:0 Górniak (30')
3:0 Dolata (32')
4:0 Dubicki (35')
4:1 Wolański k. (62’)
5:1 Lisiecki (89')
KA4 Zjednoczeni Pudliszki: Wlekliński – Kurasiak, Bzdęga, Żelichowski (46’ Gronowski), Świerzewski, Dudka (70’ Łodyga), Jurdeczka, Paszek (46’ Zaworowski), Wolański, Jerszyński (65’ Borowczyk), Hądzlik