Na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej, Europejskiej i al. Kasyna Gostyńskiego, najprawdopodobniej powstanie rondo. - Nie będzie duże, środek ronda nie będzie na ul. Poznańskiej, będzie przesunięty w stronę ul. Europejskiej - poinformował radnych burmistrz Gostynia Jerzy Kulak.
Jeśli pomysł wejdzie w życie, zburzyć trzeba będzie posesję przy skrzyżowaniu ul. Poznańskiej z ul. Europejską. Burmistrz Gostynia dowiedział się o pomysłach przebudowy skrzyżowania od Pawła Katarzyńskiego, dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (WZDW) w Poznaniu. J. Kulak zaznacza, że była to rozmowa kuluarowa, ale na spotkaniu 14 stycznia, oznajmił to radnym.
Niebawem rozpocznie się budowa łącznika ul. Europejskiej, w kierunku drogi do Drzęczewa. Kiedy droga powstanie, to problem z przejazdem przez skrzyżowanie na ul. Poznańskiej, stanie się jeszcze większy. Zwłaszcza dla ciężarówek. Od miesięcy samorządowcy gminy Gostyń i zarządca drogi - WZDW dyskutują, jak temu zaradzić. Były już pomysły, aby postawić tam sygnalizację świetlną. Wtedy zarządca drogi musiałby zmodernizować skrzyżowanie, pobudować lewoskręty. - Zatrzymaliśmy budowę sygnalizacji świetlnej, ze względu na brak lewoskrętów, które województwo ma zaprojektowane - nie ma problemów technicznych, żeby to zrobić - informował Jerzy Kulak.
Zaznaczona na mapce posesja miałaby zniknąć z panoramy miasta
Drugim rozwiązaniem jest budowa ronda. - Dyrektor Katarzyński mnie do tego namawia i wstępnie się na to zgodziłem. Ale była to rozmowa kuluarowa - przyznał burmistrz. Niektórzy twierdzą, że jest to najlepsze rozwiązanie, inni twierdzą, że jedyne. Realizacja takiej koncepcji wiąże się wykupem jednej działki, zabudowanej.
- Chodzi o posesję - po lewej stronie, jadąc z Poznania, a jadąc od ulicy Europejskiej - po prawej stronie - mówił. Właściciele nie muszą się na to zgodzić. - Są różne procedury, aby doprowadzić do powstania ronda. Ale chcielibyśmy to załatwić polubownie - zapewniał burmistrz. Padły sugestie, że przy dzisiejszych cenach za nieruchomości, właściciele dziaki, na której miałoby powstać rondo, mogą dostać wysokie odszkodowanie.
Niektórzy radni sygnalizowali, że na terenie posesji, która miałaby zniknąć z panoramy miasta, istnieje małe gospodarstwo. - Na pewno właściciele posesji są do tego przywiązani. Ale sądzę, że strategicznie dla miasta byłoby to najlepsze rozwiązanie. Dlatego powiedziałem dyrektorowi, że postaram się doprowadzić do spotkania z właścicielami działki i domu i delikatnie im zasygnalizujemy, co jest planowane - informował Jerzy Kulak, zapewniając że zarząd dróg wojewódzkich ma koncepcję przygotowaną, udokumentowaną. Zasugerował, że po wybudowaniu ronda na skrzyżowaniu ulic Poznańska-Europejska, Europejska stałaby się drogą wojewódzką.
Burmistrz Gostynia przyznał, że podczas warszawskiego spotkania nie rozmawiał z dyrektorem WZDW o finansowej stronie budowy ronda. Gostyńscy samorządowcy - biorąc pod uwagę wcześniejsze przedsięwzięcia przy drogach wojewódzkich (a do takich należy ul. Poznańska) - spodziewają się, że zarządca zwróci się do nich o współuczestniczenie w kosztach.
Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia
To rondo to ważna rzecz, na pewno zniknęłyby problemy związane z komunikacją, z przejazdem przez skrzyżowanie. To nie będzie duże rondo(...), ale nic innego nie można tam zrobić. Jest to najlepsze z możliwych rozwiązań.