W sumie cztery osoby uczestniczyły w poważnym zderzeniu dwóch samochodów osobowych na obwodnicy Borku Wielkopolskiego, do którego doszło około godziny 15.30. Jednym z pojazdów - volkswagenem polo kierowała około 40-letnia kobieta, natomiast drugim autem - hondą accord jechał mężczyzna z dwójką dzieci w wieku 8 i 11 lat.
Obecni na miejscu zdarzenia policjanci ustalili m.in. dzięki funkcjonującemu w pobliżu prywatnemu monitoringowi, że zawiniła kobieta kierująca volkswagenem. Nie ustąpiła ona pierwszeństwa przejazdu kierowcy hondy, który jechał krajową „12” od strony Gostynia w kierunku Jarocina. W wyniku zdarzenia trzy osoby zostały ranne.
- Poważnych obrażeń miednicy doznała sprawczyni tego zdarzenie (...) w wieku około 40, 50 lat - relacjonuje starszy sierżant Rafał Łagoda z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu.
Stan kobiety był na tyle ciężki, że zdecydowano się wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało poszkodowaną do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Natomiast na obserwację do gostyńskiego szpitala zabrano dwóch chłopców z hondy. Powierzchownych obrażeń doznał również ich ojciec, którego opatrzono na miejscu.
Przez około 1,5 godziny droga krajowa nr 12 była w tym miejscu zablokowana.