Na skwerze przed boreckim ośrodkiem kultury w niedzielne popołudnie było gwarno, wesoło i kolorowo. Pojawił się tam między innymi klown Harry ze swoim przyjacielem Rudzikiem. To oni prowadzili minispektakl dla dzieci i przez kilka godzin zabawiali najmłodszych uczestników festynu pn. "Rodzinna Przestrzeń Artystyczna". Najpierw uczyli, jak łapać cukierki i tańczyć, później zabrali je w muzyczną podróż pociągiem.
Były też warsztaty dla dobrych wróżek - dwaj animatorzy szkolili chętne dzieci, jak wyczarować pizzę oraz ... pieniądze (ku uciesze rodziców). Maluchy uczyły się, jak dmuchać ogromne bańki mydlane, bawiły się też na dmuchanej zjeżdżalni. Instruktorzy ośrodka kultury w Borku przygotowali również plansze, na których uczestniczące w festynie dzieci mogły zaprezentować swoje umiejętności artystyczne.
Zorganizowano także fotomakietę. Chętnym pozwolono przebrać się za klowna lub założyć inny strój, jaki im się spodobał. W nowym wizerunku przebrani mogli zrobić sobie zdjęcia, które umieszczone zostaną na stronie internetowej MGOK Borek jako niespodzianka dla rodziców. Organizatorzy niedzielnego pikniku przygotowali niespodziankę dla babci, dziadka oraz rodziców najmłodszych uczestników imprezy - na trawniku przed budynkiem ośrodka kultury powstała minikawiarenka - z kawą, sokiem. Była też wata cukrowa.
Impreza była częścią letniej akcji pn. "Bagażnik pełen wakacyjnych przygód", jaką prowadzi borecki ośrodek kultury. Kolejna z tego cyklu zaplanowana została na 23 sierpnia.
Zobacz też dlaczego piętnastolatek z gminy Pepowo był wczoraj taki agresywny
