We wtorek w Bonifraterskim Centrum Zdrowia miała miejsce nietypowa akcja.
Z drzewa strażacy ściągali małego kota. Akcja nie była łatwa. Zwierzę wspięło się bardzo wysoko. Kiedy strażacy chcieli je schwytać, wdrapywało się jeszcze wyżej. Wreszcie udało się, jednak podróż na ziemię też nie była łatwa – młody kot był przestraszony – gryzł strażackie rękawice i wbijał pazury w ratowników.
Wreszcie udało się! Po akcji ratowniczej troskliwie zajęła się nim pani Ania z Centrum. Kot trafił do kotłowni, gdzie go nakarmiono i mógł się wyspać.