Do końca czerwca gostyńscy policjanci zatrzymali 86 praw jazdy.
Ciągle głównym powodem odebrania uprawnień jest kierowanie po alkoholu – 36 przypadków. Kolejny powód – przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. 12 razy funkcjonariusze odbierali kwity za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W maju ubiegłego roku wszedł w życie przepis, który pozwala na odebranie kierowcy prawa jazdy na trzy miesiące, jeśli w obszarze zabudowanym przekroczył prędkość powyżej 50 km/h. Od maja do końca 2015 roku KPP w Gostyniu zatrzymała za to wykroczenie 27 dokumentów, w tym roku do końca czerwca także 27.
- Ciężko szacować tę liczbę w jakikolwiek sposób po upływie dopiero roku. Tak naprawdę będziemy widzieli czy przepis zdaje egzamin może po 2, 3 latach. Ale nie sugerowałbym się liczbami. Trzeba zwrócić uwagę na to, że na pewno skutki są takie, że kierowcy zwalniają. Nie ma już takich znacznych przekroczeń prędkości – przyznaje mł. asp. Adrian Polerowicz, policjant Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu.
Zdecydowaną poprawę obserwują policjanci, jeśli chodzi o kierowców wsiadających za kółko po spożyciu alkoholu. Nie jest to jednak skutek samodzielnego myślenia Polaków, a pokłosie wielu kontroli i działań, np: „trzeźwych poranków”. Wzrasta więc świadomość, że nie opłaca się wsiadać za kierownicę w stanie wskazującym. Kierowcy wiedzą, że funkcjonariusze pilnują ich na drogach nie tylko w poniedziałki (kiedyś najwięcej takich akcji odbywało się po weekendzie).
– Tak naprawdę nie ma już znaczenia, kiedy wykonujemy działania – w poniedziałek, wtorek, czy środę. Czasami początek tygodnia jest spokojny, a w czwartek podczas działań „wpadnie” jedna, czy dwie osoby, więc nie jest regułą, że po weekendzie zatrzymanych jest najwięcej – tłumaczy asp. szt. Rafał Jarus, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu.