reklama

Gdyby była ścieżka, być może tego nieszczęścia by nie było

Opublikowano:
Autor:

Gdyby była ścieżka, być może tego nieszczęścia by nie było - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Mieszkańcy Chumiętek, mówiąc o ścieżce pieszo-rowerowej do Krobi, której powstania bardzo chcą, często wracają pamięcią do wydarzeń sprzed ponad roku. Wtedy na drodze powiatowej, pomiędzy dwoma miejscowościami zginął mieszkaniec miejscowego DPS-u, który jadąc na rowerze został potrącony przez samochód.

Śmierć rowerzysty jest jednym z argumentów, który zdaniem osób mieszkających w sołectwie w krobskim samorządzie przemawia za budową bezpiecznej „przeprawy” z Krobi do Chumiętek.

- To nawet nie musiałaby być ścieżka. Wystarczyłby zwykły chodnik, ale żeby było bezpiecznie - mówią osoby z Chumiętek. Stwierdzają, że gdy zaglądają do lokalnych gazet i widzą informacje o kolejnych zbudowanych ciągach pieszo-rowerowych, czują wielkie rozżalenie. - Wybudowali ścieżkę z Krobi do Pudliszek. Tam czytam, że są pieniądze na dalszą część ścieżki do Potarzycy. A u nas nie mogą zrobić tego pół kilometra do Krobi? - pyta jeden z zainteresowanych.

Czy jest jakaś szansa na to, aby mieszkańcy bez obaw poruszali się pieszo lub rowerem pomiędzy miejscowościami? Co stoi na przeszkodzie powstaniu ścieżki? Czego zdaniem burmistrza Sebastiana Czwojdy jest za mało? Jak całą sprawę widzi starosta gostyński?

Dowiesz się tego z bieżącego wydania „Życia Gostynia”?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE