reklama

Finansowe problemy z oświatą

Opublikowano:
Autor:

Finansowe problemy z oświatą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Ponad 8 milionów gmina Gostyń ma dopłacić do oświaty w 2018 r. Tak wynika z budżetu. Samorządowcy wraz z dyrektorami szkół szukają oszczędności. Wiceburmistrz Grzegorz Skorupski uspokaja - w przyszłym roku nie będzie zwolnień nauczycieli mianowanych. Czy zatem zamkną mniejsze wiejskie szkoły?

    Po wprowadzeniu reformy oświaty, samorządy gminne muszą jeszcze więcej dopłacać do utrzymywania szkół i funkcjonowania oświaty. Nie wystarcza subwencja otrzymywana na jednego ucznia z budżetu państwa. Jeśli chodzi o szkoły i oświatę w gminie Gostyń, finansowe dane są niepokojące Miesięczne koszty dofinansowania dziecka w szkole wzrastają, wraz ze zmniejszaniem się liczby uczniów w placówce. Subwencja oświatowa, jaką samorząd dostaje od państwa, nie wystarcza nawet na miesięczne utrzymanie ucznia w dużej miejskiej „podstawówce”. W „dwójce” w Gostyniu z gminnego budżetu do ucznia co miesiąc należy dołożyć  ok. 150 zł, w „piątce” miesięcznie wynosi to 143 zł, za to w mniej licznej wiejskiej szkole w Goli już 839 zł, a w placówce w Siemowie 1010 zł. 

Gmina szuka oszczędności. Wiceburmistrz zapewnia jednak, że samorząd nie ma zamiaru zamykać mniejszych szkół wiejskich, które w wioskach często pełnia rolę ośrodka kulturalnego. - Zdecydowanie nie pójdziemy w tym kierunku. Dzieci mieszkające na wsiach też mają prawo, aby mieć blisko do szkoły - mówi Grzegorz Skorupski. 

Gdzie i jak można znaleźć oszczędności w oświacie, aby zmniejszyć koszty utrzymania placówek? Jedną z propozycji jest prowadzenie łączonych lekcji (z uczniami klas młodszych i starszych), chociażby w dwóch najmniejszych „podstawówkach” na wsiach - w Goli i Siemowie (ogólna liczba uczniów sięga tam około 60). Pomysł miałby dotyczyć  zajęć z plastyki, muzyki, techniki. 

Zastępca burmistrza Gostynia uspokaja nauczycieli - przyszłym rok szkolny obędzie bez zwolnień z pracy gminnych placówkach oświatowych. - Będą grupy nauczycieli, którzy pójdą na emeryturę itd., ale nie dojdzie do sytuacji, że będzie zagrożony etat nauczyciela mianowanego  - wyjaśnia. Spadnie za to liczba godzin w etatach nauczycielskich, zmniejszy się też liczba nadgodzin. 

 


 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE