reklama

Feralnego skrzyżowania do niedawna tam nie było. Czy zostanie przebudowane?

Opublikowano:
Autor:

Feralnego skrzyżowania do niedawna tam nie było. Czy zostanie przebudowane? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Uchwałę budżetową gminy Gostyń na 2017 r. poparła zdecydowana większość radnych. Samorządowcy uznali, że projekt budżetu jest racjonalny i „skrojony na miarę”. Kilka krytycznych uwag miała opozycja.

Radny z klubu SKW Andrzej Dorsz miał pretensje do gostyńskiego włodarza, że w planie finansowym gminy na 2017 r. nie zabukowano środków na przebudowę feralnego skrzyżowania ul. Europejskiej, Poznańskiej i Alei Kasyna Gostyńskiego. Powiedział, że nie wyobraża sobie, jak będzie ono funkcjonowało po wybudowaniu łącznika pomiędzy ul. Europejską, a tak zwanym „węzłem drzęczewskim”. Podkreślił, że nie będzie w stanie spełniać swoich warunków. - Czy nie lepiej z wyprzedzeniem kompleksowo je przebudować? Tym bardziej, że kilka lat wcześniej były już środki finansowe na sygnalizację świetlną, ale grono fachowców wypowiedziało się, że bez kompleksowej przebudowy skrzyżowania nie będzie ono efektywne. Zeszły rok przyniósł nam zwrot do budżetu z zaplanowanego miliona, którego nie wydaliśmy w żaden sposób na łącznik ulicy Europejskiej z „węzłem drzęczewskim”. A może trzeba zacząć myśleć już o skrzyżowaniu? - dociekał rajca Dorsz.

Burmistrz Gostynia zauważył, że gmina nie jest właścicielem drogi, na której miałaby powstać ewentualna sygnalizacja świetlna. - (...) Czy chcemy robić wszystko za wszystkich? Dzisiaj jest tak, że ulica Poznańska jest drogą wojewódzką. Władze wojewódzkie ucieszą się, jak ktoś będzie chciał za nich to przebudować - powiedział Jerzy Kulak. - (...) Gdybym chciał znaleźć na to środki, to musiałbym wyrzucić z budżetu połowę inwestycji. Pytanie, których? - zapytał retorycznie gostyński włodarz. Przypomniał, że po wybudowaniu obwodnicy, część ul. Poznańskiej - ta w kierunku miasta - stanie się ciągiem drogi powiatowej. - Może należałoby spróbować zrobić rondo po partnersku, a nie tak - że gmina za wszystkich wszystko zrobi (...) - zastanawiał się Jerzy Kulak. Zasugerował, że być może na tym skrzyżowaniu wystarczą lewoskręty. - Ale nie oczekuję, że tylko my będziemy o tym myśleć, ale również obecni i przyszli administratorzy drogi - powiedział gostyński włodarz. Rajca Dorsz zauważył, że do niedawna na ul. Poznańskiej feralnego skrzyżowania nie było, a powstało z inicjatywy samorządu gminnego.

Więcej o gostyńskim budżecie na 2017 r. w bieżącym wydaniu „Życia Gostynia”

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE