Po sygnale do zatrzymania, kierowca wjechał z bardzo dużą prędkością na parking i ustawił pojazd na jego końcu.
Niebezpieczne zachowanie kierowcy wskazywało, że jest albo niewyspany, albo próbuje coś ukryć.
Inspektorzy transportu drogowego z Leszna prowadzili właśnie wspólne działania kontrolne z policją w sąsiednim Dolsku przy drodze wojewódzkiej 434. Do kontroli zatrzymano wspomniany kontenerowiec przewoźnika z powiatu gnieźnieńskiego.
Podjęte czynności wyjaśniły sytuację. Kierowca błyskawicznie wyskoczył z kabiny i przed podejściem inspektorów próbował usunąć z impulsatora magnes, którym fałszował zapisy tachografu. Gdy już ochłonął, przyznał, że wyłączył tachograf już ponad sześć godzin wcześniej, aby wykonać pilne zadanie - przewóz mebli w ruchu krajowym.
Kierującego ukarano mandatem karnym w wysokości 2300 zł, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.
(źródło i fot. WITD)