Piłkarze z Pudliszek dosyć późno rozpoczęli przygotowania. Jakby tego było mało przed tygodniem Zjednoczonym wypadł sparing z Gromem Czacz. W konsekwencji sobotnia konfrontacja z krotoszyńską Astrą była dla podopiecznych Romana Gronowskiego dopiero drugą sparingową przeprawą podczas tej zimy.
Ekipa z Pudliszek rozpoczęła ten pojedynek w fatalnym stylu. Już w 20 minucie wynik był praktycznie ustalony. Do tego momentu Astra zdołała skarcić rywala aż czterokrotnie. - Wyszliśmy w trochę eksperymentalnym ustawieniu 3-2-3-2. Chłopacy nie mogli odnaleźć się w nim odnaleźć i już po 20. min po indywidualnych błędach wysoko przegrywaliśmy. Przeszliśmy wtedy na tradycyjne 4-4-2 i nasza gra już wyglądała o niebo lepiej - informuje kapitan zespołu Przemysław Bzdęga. W końcówce krotoszynianie dorzucili jeszcze jedno trafienie.
Astra Krotoszyn - Zjednoczeni Pudliszki 5:0
Zjednoczeni Pudliszki: Wlekliński - Biderman, Bzdęga, Kawa, zawodnik testowany, Kurasiak, Dudka, Jurdeczka, Pospiech, Paszek, Wolański na zmiany wchodzili: Maćkowiak, Żelichowski, Józefiak, G. Stachowiak