Ogromne zamczysko, z kilkoma zjeżdżalniami i wieżami, stanęło na placu zabaw na tzw. gostyńskich wałach. Dziś odbył się tam piknik dla dzieci z okazji oddania konstrukcji do użytku. Najmłodszych i trochę starszych uczestników nie trzeba było wcale zachęcać do skorzystania z nowego urządzenia. Opanowali go w mgnieniu oka, aby zajrzeć do każdego zakątka. Dzieciom najbardziej podobały się zjeżdżalnia - tuba i most zbudowany z elementów plastikowych i sznurowych. Wielu chciało wejść jak najwyżej, tworzyły się kolejki.
Gmina Gostyń już kilka miesięcy temu zaplanowała zamontowanie dużej konstrukcji na placu zabaw przy ul. Leszczyńskiej. Zakupiono największy z możliwych zestaw zabawowy za blisko 150 tys. zł. Nie udało się go złożyć przed Dniem Dziecka, ale konstrukcja stanęła w całości na otwarcie - na 12 czerwca, jeszcze przed wakacjami. Montowanie i składanie zamczyska trwało kilka dni. Później prowadzono prace przy układaniu specjalnego podłoża - wykonanego z miękkiego, gumowego materiału. Wszystko po to, aby dzieci hasające po zamku były bezpieczne. Pewne prace porządkowe i wykończeniowe mają być wykonywane jeszcze w najbliższych dniach. Ale setki dzieci, jakie w środę po południu odwiedziły plac „na wałach” były naprawdę uradowane z tego co zobaczyły i szczęśliwe, że nareszcie można weść na górę.
Oprócz ogromnej zabawki przygotowano dla nich inne atrakcje - strażacy uruchomili kurtynę wodną. Chłodny prysznic, zbiorowe mycie, znakomicie orzeźwiało. Gośćmi specjalnymi byli myszka Miki i jego przyjaciółka Minnie z którymi można było sobie zrobić zdjęcie. W cieniu drzew animatorka prowadziła gry i zabawy - chociażby w rybaka i rekina, z tęczową chustą. Było też stoisko z malowaniem twarzy, dzieci mogły puszczać bańki mydlane, przygotowano też konkursy, gry i zabawy. Mamy, babcie czy inni opiekunowie mogli usiąść na leżakach. Słodkim akcentem była wata cukrowa. Organizatorem imprezy byli Młodzieżowa Rada Miejska w Gostyniu i wydział komunikacji społecznej gostyńskiego urzędu miejskiego.
Pierwsze duże pieniądze gostyński samorząd zainwestował w plac „na wałach” mniej więcej 8 lat temu. I od tamtego czasu systematycznie teren rekreacyjny jest rozbudowywany, remontowany. Ale nie są to pieniądze, wyrzucone w błoto, a raczej - jak twierdzi gostyński burmistrz Jerzy Kulak - dobrze zainwestowane środki. Świadczy o tym duża liczba osób, które odwiedzają ogromny teren „na wałach”. Są to dzieci z całego powiatu gostyńskiego. - Mamy plac naprawdę z prawdziwego zdarzenia. Jeden z najlepszych w Wielkopolsce - mówi burmistrz Gostynia. W gminnym budżecie na 2019 r. zarezerwowano też środki na remont oraz zakup dużych i nowoczesnych elementów do skateparku, który funkcjonuje blisko ogromnego zamczyska.
